czwartek, 28 lipca 2016

Szeli


Szeli jest wesoła i pracowita. Dba o bliskich, dom, kwiaty i kota. Sama nie wiem, kogo bardziej lubi kota czy kwiaty. Kot jest, jak ona, wielkim pieszczochem. A kwiaty? Kwiaty rosną, kwitną i uśmiechają się. Uśmiechają? Tak! Kwiaty potrafią się śmiać, ale robią to tylko w takim ogrodzie, gdzie oprócz dobrej gleby i wilgoci mają miłość.  U Szeli wszystkiego mają w sam raz. Kiedy ma czas na ogród? Znajduje go pomiędzy obowiązkami. Co jeszcze lubi Szeli? Myślę, że dobrą książkę, film, wycieczki i ciepłe, Adriatyckie Morze. Co daje mi Szeli? Od Szeli czerpię radość, zachwyt nad pięknem przyrody i fascynację kocim rodem. Czuję jej sympatię, dobro, życzliwość.

wtorek, 26 lipca 2016

Cari


Cari to kobieca siła, empatia i perfekcja w jednym. Cari jest szczupła i elegancka. Dba o otoczenie, w którym przebywa. Troszczy się o wszystko i wszystkich w zasięgu wzroku. To doskonała żona, mama, babcia, opiekunka i sąsiadka. Nie wiem czy jest coś czego nie potrafi. Wiem za to, że umie wspaniale piec, szyć, gotować, sprzątać, opiekować się maluszkami, a przymiotnik wspaniale, nie jest w tym przypadku ani trochę "przesadzony". Co daje mi Cari? Daje mi wiarę w to, że kobieta nawet w kruchym, delikatnym ciele, może nieść siłę, moc, energię i zapał. Gdyby więcej kobiet podobnych było do Cari nasze ogniska domowe dawałyby tyle ciepła, że nie potrzebowalibyśmy w domach pieców.

sobota, 23 lipca 2016

Noni



Noni jest czuła, delikatna, wrażliwa. Ma swój styl i klasę. Kocha ludzi. Swoją troską obejmuje najbliższych: męża, dzieci i innych członków rodziny. Troszczy się o ludzi, których spotyka w wędrówce przez życie. Żyje w pośpiechu znajdując czas na wszystko co ważne. Odwiedza, pomaga, wspiera i niesie nadzieję na lepsze jutro, także zupełnie obcym osobom. Potrafi przygotować przyjęcie dla najbardziej wybrednych smakoszy. Jest wzorem przyjaciela. Co daje mi Noni? Noni jest tyczką, która podpiera mi plecy, gdy ciężary przygniatają mnie ku ziemi. Podaje mi piękne, kolorowe kredki, gdy życie maluje mi obrazy na szaro.

July

July jest silną, odważną kobietą zamkniętą w kruchym, delikatnym ciele. Kocha świat roślin i koty. Dba o dom. Pucuje, ściera, układa. Wchodzi po drabinie awansu na wyższe piętra. Odwiedza liczne ośrodki doskonalenia, by chłonąć wiedzę. Sprawnie zarządza domem i zgrabnie porusza się po drogach autem. Zwiedziła sporo zagranicznych miejsc. Ma grację, szyk i klasę. Co wnosi w moje życie? Pewność, że jestem akceptowana i kochana. July jest jak stały ląd, gdy dryfuję na morzu jako rozbitek. Wiem, że poda mi świecę, gdy wokół mnie pogasną światła.

Lula



Lula jest mistrzem komunikacji. Buduje mosty porozumienia z młodymi, starszymi i równolatkami. Ma do tego talent! Dlatego udaje się jej utrzymać liczne kontakty z gronem i znajomych, i wielbicieli, i rodziny. Ma otwarty na oścież dom. Posiada gorące serce i morze empatii. Kocha świat literatury, dobrych perfum i smacznych potraw. Lubi obejrzeć dobry film. Czym ubogaca moje życie? Lula rozgrzewa mi serce od swojego. Daje też poczucie troski o moje sprawy. Zasiewa w moim ogródku delikatne nasiona uśmiechu i radości. Wprowadza mnie w świat realizmu, który jest mi zupełnie obcy.

Pola



Pola jest jak wiatr. Pędzi, kręci się, przemieszcza...jest w ruchu. Ma apetyt na życie. Łapie w dłonie każdy dzień i wypełnia go pomysłami. Bo tworzenie to jej drugie imię. Wszystko czego dotknie jest jak ona, niezwykłe. I nie ważne czy chodzi o przetwory, odnawianie domu czy spektakl. Tak, tak..Pola jest artystką! Potrafi z niczego zrobić COŚ. Co Pola mi daje? Wnosi w moje życie świeżość, entuzjazm, odwagę. Zapala do pracy, zachęca, kibicuje i motywuje. Gdy żyje się w pobliżu człowieka wielkiego formatu, nawet jego cień, może odmienić nam życie. Dziękuję Polu!

Ruzi

O Ruzi rzec by można... prawdziwa KOBIETA! Tak, bo ona cechy, przypisywane od wieków kobietom, skrywa w swoim wnętrzu. Jest elegancka na co dzień i od święta. Ma gust, wyczucie smaku i piękna. Jest inteligentna i delikatna. Ma wrażliwą naturę, mimo tego potrafi być silna i niezależna. Troszczy się o dzieci i męża. Lubi czytać i robić na szydełku... nie zaniedbując przy tym aktywnego odpoczynku. Spaceruje, jeździ na rowerze, tańczy i uśmiecha się. Jest zwinna jak motyl i pracowita jak pszczoła. Czerpię, więc od niej inspirację do życia i uczę się życiowej siły.

czwartek, 21 lipca 2016

Rosi


Rosi  znalazła się w moim życiu za sprawą pasji jaką posiada. Pojechałam do niej, by obejrzeć sztukę, którą tworzy, by dotknąć PIĘKNA. Okazało się, że Rosi, jak jej dzieła, jest PIĘKNA. Piękno, zamieszkuje w jej duszy, otwartych ramionach, gościnności, uśmiechu, opowieści. Dom Rosi mógłby być moim domem, w tylu zakamarkach tulił się mój wzrok. Co dała mi Rosi? Rosi ofiarowała mi piękne, wakacyjne chwile, które chce się zostawić w pamięci na zawsze. Dała mi czułość, bezpieczeństwo i pewność, że warto zatrzymać się w czasie i zawołać "chwilo trwaj". Obdarzyła mój świat cząstką siebie w różach, które wyhaftowała.

Tami

 
Tami jest pełna wdzięku, uroku i piękna. Nosi elegancję i inteligencję w jednym ciele. Jest tak samo subtelna, delikatna, wrażliwa, co silna i odpowiedzialna. Kocha książki, a książki ją. To dobry materiał na oddanego przyjaciela. Co  Tami wnosi w moje życie? Tami daje mi przekonanie, że subtelna, cicha obecność jest ważna i potrzebna. Zaraża prawdą, że wszystkie trudności można pokonać. Rozdaje uśmiech i zrozumienie.

Jogo


Jogo to kobieta z klasą. Zadbana i elegancka wkracza w swoją w codzienność. Jest inteligentna, dowcipna, otwarta, bezpośrednia. Lubi ludzi, kwiaty, słońce i książki. Podejmuje w życiu wiele zadań. Zawsze prowadzi, wyznacza cele. Została wyjątkowo szczodrze  obdarowana talentami. Czym mnie ubogaca? Niesie w moje życie radość i fascynację światem. Zaraża pasją i pewnością siebie. Otwiera oczy na siłę i moc kobiety. Rozdaje darmo swe "chcieć to móc".

Melania


Mela wkroczyła w moje życie w niezwykły sposób. Ale jest to przecież niezwykła kobieta. Twarz rozpromienia uśmiechem...nawet wtedy, gdy mogłaby się oddać szaremu smutkowi. Niesie wielki bagaż cierpienia na plecach, a jednak umie trzymać się prosto. Jest pracowita, silna, odważna, a przy tym wrażliwa, dobra, uczynna. Co wnosi w moje życie? Melania ubogaca moje życie wiarą w siłę kobiet i w moc przebaczenia. Jej życie tak rozświetla nadzieja w pojednanie, że nie sposób się tej nadziei oprzeć. Jej słowa pełne wrażliwości, czułości i empatii malują szarzyznę egzystencji. Przy niej i dla niej zdobywam szczyty prawdziwego, choć czasem trudnego PIĘKNA i SENSU.

piątek, 15 lipca 2016

Zuli


Zuli to miła, serdeczna osoba. Wiem, że mam farta, że KOGOŚ takiego mam blisko siebie. Empatia to jej prawdziwe imię. Dlatego Zuli często czuje i przeżywa...to co inni. Jest przy tym taka subtelna i delikatna. Ma swoje ulubione zajęcia jak czytanie, dbanie o ogród, robótki ręczne. Wszystko co wychodzi spod jej ręki jest piękne i eleganckie. A co mi daje Zuli? Dostaję od niej wiarę  w ofiarność, bezinteresowność, Miłość. Zuli  uczy mnie też spokojnego piękna prostych chwil i rzeczy. Zachwyca i paloną wieczorem świecą, i żywą choinką, i herbatą z dzikiej róży i ramionami. Ramionami? Tak! Jej zawsze są otwarte. Zuli ma też czas...bo ona tuli chwile.

Tusia


Jaka jest Tusia? Tusia dba o siebie. Nosi ładną gustowną fryzurę i eleganckie stroje. Tusia to też mama kwoka, która chciałaby kurczęta trzymać pod swoimi ciepłymi skrzydłami. Chciałaby je ogrzewać...i tulić, tulić, tulić. A ponieważ pisklęta już wyrośnięte Tusia pokazuje im nowe możliwości. Jest mamą przez duże M. Potrafi dla dzieci zrezygnować z siebie. Jest ciekawa świata i nieustannie poszukuje informacji z różnych dziedzin życia. Czym mnie ubogaca Tusia? Zachwyca mnie troską o dzieci, bliskich i przyjaciół. Podziwiam jej promienny uśmiech (pomimo i zamiast), jej szczerość i serdeczność.

czwartek, 14 lipca 2016

Bietka



Bietka to elegancka, zadbana kobieta. W domu i wokół niego ma zawsze ład i harmonię. Bietka poznała już kawał świata. Lubi podróżować. Co daje mi będąc w moim życiu ponad 20 lat? Przede wszystkim ofiarowuje mi swój czas. Jest otwarta, przychylna, przyjazna. Zawsze mogę liczyć na jej pomoc. Umie słuchać i rozpędzać czarne chmury. Jest mądra, a przy tym taka delikatna. Lubię w towarzystwie Bietki spędzać czas. Wiem, że wtedy go nie marnuję.



Bedi



Bedi jest kobietą, ale co to za KOBIETA! To marzenie wszystkich mężczyzn! Ładna, zadbana, elegancka wzorowo prowadząca dom, dbająca o męża i dzieci. Tak Bedi jest matką i to jedną z najlepszych. Na Bedi zawsze można liczyć. Pomoże kiedy poprosisz i wtedy, gdy nie masz siły tego zrobić. Jest zawsze, gdy tego potrzebujesz. Pociesza słowami, pomaga w codziennych pracach, dzieli się pomysłami, czasem, sobą i pieniędzmi. A ile ma talentów? Potrafi smacznie gotować, wzorowo sprzątać, doskonale dbać o dzieci, pielęgnować ogródek, szyć, przerabiać, troszczyć się o innych, robić fryzury. Jest mistrzem w swojej profesji i doskonałym kierowcą. Co wnosi w moje życie? Po pierwsze nadzieję, że ludzie są dobrzy. Bedi nauczyła mnie też tego, by być obok tych, którzy nas potrzebują...być ze swoją pomocą...upiec, ugotować, wesprzeć. Po drugie Bedi daje mi radość. Ma tyle pomysłów na śmiech. Po trzecie wymiata nudę z mojego życia. Przy niej nie sposób się nudzić. I co, jestem szczęściarą, że „mam” Bedi, prawda?

środa, 13 lipca 2016

Hagat



Hagat pojawia się  na mojej drodze zawsze wtedy, gdy na niej wiją się zakręty. Jest pracowita, sumienna, dokładna. Cenię jej zdanie i mądrość życiową. Przykład jej życia pociąga. Co mi dała? Pewność, że zwykłe kobiece czynności mają wielką, olbrzymią wartość i przekonanie, że nie ma nic ważniejszego od obowiązków żony i mamy. U Hagat herbata smakuje nieziemsko, a klimat jej przytulnego domu napawa sensem każe z nią spotkanie. Hagat obdarowuje mnie zawsze pokojem, ciszą i czasem. Tak, w jej towarzystwie czas płynie wolniej. 

Kloe


Kloe to uosobienie radości. Nią zjednuje sobie ludzi. Uśmiecha się do wszystkich i do wszystkiego. Uczynna, pomocna, z talentem organizatorskim. Załatwić potrafi wszystko i  drut, gdy auto stanie w polach, i  samochód, gdy brak transportu. Dzieli się wszystkim  czasem, jedzeniem,  ubraniem, a nawet własną krwią. Przemieszcza się z prędkością światła i pewnie dlatego, wciąż poznaje nowych ludzi. Dba o swoją powierzchowność nie z większą troską niż o sprawy ducha.Co dała mi Kloe? Pewność, że zawsze mogę na nią liczyć. "Podarowała" mi też wiele osób do podziwiania, kochania, pomagania. Z nią świat otwiera mi nowe możliwości.

Emma


Emma jest wesoła i prawdomówna. Dla niej chcieć to móc. Ciekawość to jej drugie imię. Ciągle się doszkala. Nie wiem czy jest dziedzina, której nie opanowała. Pięknie śpiewa i gra na pianinie. Najmocniej kocha stworzenia, od mrówek, przez żaby, ptaszki, aż po afrykańskie słonie. Jej ulubieńcem jest Kropek, milusi kocur wyrwany szponom śmierci. Emma ma też swoje ulubione drzewa. Myślę, że słowo samorozwój powstało z myślą o niej. Co Emma wnosi w moje życie? Pewność niepewności i niepewność pewności, bo ona podpala moje ognisko, gdy gaśnie i zasypuje wtedy, gdy chciałbym nim podpalić świat. Pozwala mi lepiej rozumieć świat i siebie. Dzięki niej posuwam się do przodu, bo Emma jest szczodra i dzieli się darmo swoimi talentami, wiedzą, inteligencją i czasem.

Ktosie



Ktosie...to osoby, które spotkałam w mojej wędrówce przez życie I choć mają swoje imiona i profesje u mnie o tym, nie przeczytacie, bo? Bo chcę, aby to była dla nich zabawa...może ktoś z Ktosiów zgadnie, który tekst powstał o nim. Dla Was mi nieznajomych niech to będzie przyczynek, by pomyśleć ile skarbów co dzień dostajemy od innych. A sam, co dajesz innym, wiesz?